piątek, 14 marca 2014

wynik candy ;) i trochę o tym co teraz w domu naszym piszczy

Witam wszystkich serdecznie, wczoraj upłynął ostatni dzień zabawy na moim blogu. Wynik jest nieco zabawny :) bo niemal nikt nie wziął udziału w candy i dlatego obie (odważne) osoby - Jaddis i Mikko zostaną nagrodzone :)) Nie mogłam postąpić inaczej, po prostu nie mogłam! Niestety dziewczyny, nagroda główna jest tylko jedna, więc i tak było małe losowanko - Jaddis, jesteś wylosowana! Ale i Mikko otrzyma ode mnie prezent - niespodziankę :)
 

U nas wiosna! Temperatury mocno plusowe, aura sprzyja spacerowaniu:)




A i w domu mam wiosnę:


 Te kwiaty, to na dzień kobiet ;) róże koloru korarowego :)

W domu (jak zawsze) remontujemy, odnawiamy, przerabiamy... A mimo to dalego jeszcze do tego co nam się marzy. Na szczęście jesteśmy coraz bliżej celu.

Chyba nigdy nie pokazywałam pokoju dziennego, bo nie było co właściwie. A teraz go malujemy:) I wreszcie nabierze wyglądu. Żeby Wam zobrazować jaki był, wygrzebałam te zdjęcia:


Pokój jest połączony z kącikiem jadalnym (razem 30m2) i kuchnią. Tak go zastaliśmy i prócz kilku drobiazgów i lekkich rolet które zastąpiły ciężkie zasłony nie zmieniałam nic...no i jeszcze piec kupiliśmy, o czym już dawno pisałam. Bura podłoga, bura tapeta z straszącym wzorkiem o góry, bure meble... Jedynie półka pod TV i lampa są nasze, dywan z krowich kwadracików też;)
Te otaczające nas beżobrązy zlewały się w całość, nic do tego nie pasowało, tapeta była brudna więc pragnęłam zmian od początku, ale przyszło nam tak mieszkać półtora roku. Ja chciałam białe ściany + jakaś wzorzysta tapeta, maż kochany mój chciał drewno... Stanęło na bieli i drewnie :) Dwie ściany koło kominka obiliśmy drewnem - zrobi się miły zakątek. Reszta jest w trakcie malowania na biało :) Będzie świetna baza dla wszystkich kolorów i dodatków. Tak wygląda stan na dziś (w weekend kończymy malowanie):

Wcześniej zmieniliśmy okna, na takie ze szprosami:


Ściana koło kominka (teraz nie będzie tu tv, zawiśnie pewnie gdzieś, ale nie wiemy gdzie, z resztą i tak go nie oglądaliśmy). Jak się pomaluje tę część koło okna, będzie o wiele ładniej i jaśniej. Latem chcemy kupić normalną kanapę...


Część jadalna pojaśniała :) W w planach jest też dużo jaśniejsza podłoga niż ta... Ściany też oczywiście zostaną zagospodarowane.


Druga ściana drewniana:




Tyle na dziś, życzę miłego i słonecznego wiosennego łikendu :)

5 komentarzy:

  1. Jak to sie od razu robi przyjemniej kiedy sciany pomaluje sie na bialo ;) super bedzie juz to widze ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj jak milo!Choc jedno pozywywne wydarzenie w tym tygodniu:)
    Jutro lece do Polski a wracam w czwartek.Jak cos chcesz to daj znac na @.
    Troche po kumotersku wyszlo z tym Candy:)) Bardzo sie ciesze!
    Mieszkanie rozkwita.Ja na razie swoje plany odstawilam na boczny tor,bo wiele sie teraz u mnie dzieje.Jest i pozytywnie ale aby nie bylo zbyt blogo jest cos co spadlo na mnie znienacka .Stad taraz te moje czeste loty do Polski.Moze jakas prasowka Cie interesuje bo ja nie czytalam polskiej prasy 2 lata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sie chetnie z Mikko podziele.Nawet dam cos od siebie;D.Aco!Bedziemy sie kusac a te co sie nie zapisaly niech teraz zaluja!

      Usuń
    2. No no Jadziu, nie przypominam sobie zebys chwalila sie wygrana :-P

      Usuń
    3. No no Jadziu, nie przypominam sobie zebys chwalila sie wygrana :-P

      Usuń