Do Norwegii przyszło lato w kwietniu. Jest wspaniale, ale każdy się martwi, czy to przypadkiem nie jest jedyne "lato" tego roku. Bo taka pogoda jest podejrzana ;)
Korzystamy jednak! Grille, wysiadywania w ogródku, spacery, w niedzielę z sąsiadami piliśmy kawę w ich ogrodzie i smażyliśmy gofry na świeżym powietrzu:) Cudownie. Te gofry/wafle to ich wielka tradycja, każda okazja jest dobra by je jeść. Gofry się piecze czy smaży?? Bo tu się "smaży"...
Spójrzcie na moje szachownice i mini tulipany! Nie mam jeszcze wielu kwiatów, ale te zachwycają...
A poniżej moje "zagony" : jeszcze nic wiele tam nie rośnie, pietruszka i szczypior jest z zeszłego roku. Liczę, że szybko wszystko wykiełkuje.
Lubię naszego czerwonego buka:
Do następnego:)