Kuchnia doczekała się nowego okna (na zdjęciach jeszcze bez listew maskujących - widać izolację:P) i tym sposobem temat kuchni jest definitywnie zamknięty na długo. Może jedynie będą zmieniały się dodatki. Okno jak wiecie jest przy zlewie, a raczej zlew przy oknie. Widok mam na ogród i pastwisko dla koni, dlatego nie mam zamiaru zasłaniać go firankami ani niczym innym. Okno jest po stronie zachodniej, ale zachodzące słońce wpada tam tylko wiosną i latem, później już nie. Teraz w bezchmurne dni oświetla kuchnię do późnego wieczora:) Obiady przygotowuję późnym popołudniem i miło jest jak promienie słoneczne rozświetlają to pomieszczenie.
Koło zlewu potrzebne są różne płyny i szczotki do mycia. Wiadomo. A żeby to jakoś wyglądało, dobrze jest mieć nań ładne pojemniki. W sklepach jest ich mnóstwo, ale po co płacić, jak często jest to kawałek szkła i sznurka, a cena za wysoka. Postanowiłam sama coś wymyślić. Oto mój pojemnik na szczotki, ze sznurka i słoika po dżemie:) Słoik okleiłam sznurkiem - użyłam w tym celu mocnej taśmy dwustronnej. Proste i szybkie, a robi wrażenie!
Przy okazji osznurowałam słoje na jajka, które też mają swoje miejsce w pobliżu zlewu. Jajek nie trzymam w lodówce, bo lepiej jak mają pokojową temperaturę.
Znalazłam fajną butelkę na letnie kompoty:)
Tak zachodzące słońce oświetla kuchnię ok 21 :) a w tle poobiedni bałagan...
25 czerwca ogłoszę wyniki mojego konkursu. Za kilka dni wyjeżdżamy na wakacje!!! Cieszę się bardzo i liczę, że zdążę na truskawkowy sezon w Polsce.
Tez nie zamierzam zaslaniac okien w kuchni i rowniez w salonie , jedynie w sypialni mam rolete zeby latem bylo ciemno gdy spimy ;)
OdpowiedzUsuńFajny sposob wymyslilas na udekorowanie sloika -wyglada super :)
I takim sposobem mycie naczyn to czysta przyjemnosc:)
OdpowiedzUsuńU mnie tez bez firan.W calym mieszkaniu.Po co zaslaniac widoki.Butelka na kompot kapitalna.W jakim sklepie ja dorwalas?Zaraz polece i kupie:))
Buteleczka jest z Clas Olhson za 39 koron - byłam kupić tusz do drukarki;)
UsuńŚlicznie i przytulnie, uwielbiam takie wnętrza. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńŚliczna kuchnia, a pomysł ze sznurkiem re we la cja :)
OdpowiedzUsuńKuchnia bardzo klimatyczna, w roletach które widzę w tle w jadalni jestem zakochana i sama coś takiego szykuję w nowym domku. Blog przeczytałam od deski do deski - czuję się jak u siebie. Jestem w Norwegii tak jak Ty tylko, że w zachodnio środkowej części. Przygodę z północą zaczęliśmy ponad 10lat temu, ale dopiero w tym roku postanowiliśmy osiąść na stałe.... pozdrawiam M.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:) te rolety kupiłam w norweskim jysku:)
Usuń