Rok temu o tej porze był jeszcze gdzieniegdzie śnieg. Co gorsza, nie mieliśmy trawnika. Tego roku wiosna przyszła tu szybciej, trawnik przetrwał zimę i ma się nieźle :) Wysiałam już rzodkiewki, sałaty, koperek i marchew, w tym tygodniu wysieję kolejną partię nasion. Mój warzywnik będzie większy o kilka metrów. Oby tylko pozostała część wiosny i lato były ciepłe.Chcę też zrobić sobie rabatkę kwiatową, taką sielską, kolorową. Mam nadzieję, że uda mi się. W doniczkach chcę mieć pelargonie. No i nasturcje, które uwielbiam :) Lato spędzimy w Norwegii, więc będę mogła doglądać roślin. Dopiero końcem sierpnia wyjedziemy...
To tyle z pamiętnika początkującego ogrodnika. A tak było u nas w poniedziałek o zachodzie słońca:
-:) "mój warzywnik będzie większy"- cudnie, po prostu cudnie
OdpowiedzUsuńcoś w tym jest,że gdy tylko posmakuje się własnego zielonego to już, jak mówią-klamka zapadła- widzę,że u ciebie też
ja właśnie dziś wysiałam nasturcje-też je bardzo lubię
"... o kilka metrów" :) nieżle :).
OdpowiedzUsuńPiękny leśny ogród, pokaż te rabatki i grządki!